Jedynym, który jeszcze wierzy w niemieckiego trenera jest prezydent klubu, Ramon Calderon. Calderon uważa ponoć, że "Królewskim" niezbędny jest teraz spokój i stabilizacja, a nie gwałtowne ruchy i zmiany na stanowisku trenera. W najbliższym czasie cały zarząd, pod przewodnictwem Calderona, ma obradować nad przyszłością szkoleniowca. Prezydent będzie chciał przekonać pozostałych członków władz klubu o konieczności pozostawienia Schustera na stanowisku. W ostatnich latach zmiany na fotelu trenerskim następowały w Realu dosyć często. Od czasu zwolnienia Vicente Del Bosque w 2003 roku "Królewscy" mają już siódmego szkoleniowca.