Z ankiety przeprowadzonej przez INTERIA.PL wynika, że włodarze klubów ubolewają nad całym zamieszaniem z wyborem sponsora dla rozgrywek ligowych. Przypomnijmy, że do miana sponsora ekstraklasy kandydują dwie firmy, operatorzy sieci Era i Idea. Według nieoficjalnych informacji, Polski Związek Piłki Nożnej przychylniejszym okiem spoglądał na ofertę Idei, która jest powiązana kapitałowo z TP SA i sponsoruje piłkarską reprezentację Polski. Do gry włączyła się Era, która swoją ofertę rozesłała do klubów. Operator, którego hasło brzmi "możesz więcej", rzeczywiście oferował więcej pieniędzy od Idei. Według informacji prasowych Idea miała zapłacić za 3 lata 30 milionów złotych, a Era chce przeznaczyć na ekstraklasę 40 milionów złotych. Jak dowiedziała się INTERIA.PL, w razie wyboru oferty Idei pośrednik w transakcji, firma "Sportfive", ma otrzymać 17,5 proc. wartości umowy. Ta wiadomość najbardziej zbulwersowała klubowych działaczy. Wszyscy prezesi zgodnie podkreślają, że powinna zostać wybrana oferta lepsza finansowo, a procedura wyłonienia sponsora ligi powinna być dokonywana przy otwartej kurtynie. Dobrej myśli jest prezes Polskiej Ligi Piłkarskiej Zbigniew Koźmiński. - Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku, że zostanie wybrana oferta najlepsza dla klubów - powiedział INTERIA.PL Koźmiński. - Chcemy być w tej sprawie partnerem dla PZPN.. Przeprowadziliśmy ankietę wśród prezesów klubów ekstraklasy, zadając każdemu z nich trzy pytania. Prezes KP Legia Warszawa S.S.A Piotr Zygo nie znalazł czasu, aby udzielić odpowiedzi na nurtujące nas i kibiców kwestie. Również działacze Wisły Kraków nie uczestniczyli w ankiecie. Jak poinformował nas sekretariat klubu, zajmujący się tymi sprawami wiceprezes Bogdan Basałaj przebywa na zwolnieniu lekarskim. Nie udało nam się także skontaktować z prezesami Górnika Łęczna (Zbigniew Krasowski) oraz Groclinu Grodzisk Wlkp. (Zbigniew Drzymała) i Amiki Wronki (Arkadiusz Kasprzak), chociaż w tym ostatnim przypadku rąbek tajemnicy uchylił nam Marek Pogorzelczyk (dyrektor sportowy klubu z Wronek). Oto nasze pytania: 1. Czy pojedzie Pan na spotkanie prezesów klubów do Bratysławy? 2. Czy zna Pan ofertę kandydatów na sponsora ekstraklasy? 3. Czy kluby zrzeszone w PLP maja taką siłę, aby przeciwstawić się PZPN, gdyby ten wyraźnie forował jedną z ofert, niekorzystną dla klubów. Radosław Majchrzak - prezes Lecha Poznań 1. Jeszcze nie wiem, decyzję podejmiemy dziś. W Bratysławie miało być spotkanie wszystkich prezesów ligi, ale jeśli ma tam jechać tzw. drugi garnitur, to musimy się zastanowić. Uważam, że trzeba wyjaśnić wszystkie niejasności jakie powstały. Jednak będzie to możliwe, kiedy zjawią się na tym spotkaniu wszyscy prezesi. 2. Te oferty znam tylko z gazet. Do dziś nie mam jasnej wiadomości czego od nas będzie wymagała umowa ze sponsorem ekstraklasy. Wiadomo, że chodzi o kwestie reklamowe, bandy na stadionie itp. My mamy podpisane umowy z reklamodawcami i nie chcę, aby doszło do takiej sytuacji, że będziemy płacili kadry. Chcemy znać szczegóły tych propozycji. My upoważniliśmy zarząd PLP do reprezentowania klubów i jeśli jego zdaniem nie wszystko jest w porządku, to musimy to przedyskutować. 3. Siła jest, ale tylko wtedy gdy będziemy działali wszyscy. PLP nie ma podpisanych jeszcze żadnych dokumentów z PZPN i ta awantura z pewnością nie jest dobra. Szkoda, że to wszystko ujrzało światło dzienne, bo takie sprawy powinniśmy załatwiać w swoim gronie. Profesor Janusz Filipiak - prezes Cracovii 1. Ja i tak miałem tam nie jechać, bo nie mam na to czasu. Od tego jest wiceprezes Paweł Misior, ale i on nie pojedzie do Bratysławy. Jeśli będzie spotkanie prezesów w Warszawie, to tam będzie. 2. Oferty Idei w ogóle nie znamy. Era przysłała do nas list, w którym było napisane, że chcą dać 40 milionów złotych i chcą mieć magazyn piłkarski w telewizji ogólnodostępnej. 3. Nie wiem jak to wygląda z punktu widzenia prawnego. Jednak nie wyobrażam sobie, żeby procedura wyboru sponsora była utajniona. To nie jest przetarg na dostawę broni, że ma być tajny. Pieniądze mają dostać kluby piłkarskie więc procedura powinna być jawna. Jeśli wszystko będzie przy otwartej kurtynie, to na pewno zostanie wybrany sponsor, który dał lepszą ofertę. Tadeusz Wiśniewski - wiceprezes Zagłębia Lubin 1. Trudno dziś powiedzieć. W tej chwili mamy trzy zaproszenia na piątek. Pierwsze dostaliśmy z PZPN do Bratysławy. Później otrzymaliśmy zaproszenie od działaczy Herthy Berlin, z którą będziemy grali towarzyskie spotkanie. Trzecie zaproszenie - do Warszawy - przyszło wczoraj i jeszcze nie zdecydowaliśmy, na którym będziemy. 2. Jedyne informacje jakie mamy o sponsorach pochodzą z mediów. Trudno więc, abym wypowiadał się na ten temat. 3. Nie wiem, nie chce się wypowiadać na ten temat. Grzegorz Kita - wiceprezes Polonii Warszawa 1. Nie wybieram się na trzydniową wycieczkę z PZPN, bo mnie na to nie stać, mam za dużo pracy. Z tego co wiem Jurek Engel też nie jedzie. (po upewnieniu się wiceprezes stwierdza, że jednak "jakieś dwie inne osoby pojadą na wycieczkę"). 2. Ja znam tylko ofertę Ery, bo ją otrzymaliśmy. Oferty Idei w ogóle nie znam i nad tym ubolewam. 3. Trudne pytanie. Sprawa dla mnie jest oczywista: powinna zostać wybrana oferta lepsza finansowo. W tym momencie tak naprawdę kończy się dyskusja, bo obie firmy mają porównywalną wiarygodność. Kto daje lepsze warunki, ten powinien zostać sponsorem ekstraklasy. Chciałbym zwrócić uwagę na jedną istotną sprawę. Jest wiele firm, które nie inwestowały jeszcze w sport, ale przyglądają się temu, co dzieje się teraz w piłce nożnej. Spółki giełdowe, które posługują się czystymi regułami i przejrzystymi sytuacjami widząc to całe zamieszanie, mają w oczach niewiarygodność sportu. To może być kolejny powód dla firm, aby nie inwestować w sport. Piotr Dziurowicz - prezes GKS-u Katowice 1. Nie chcę ich w tym momencie komentować, bo nie mam zbyt wielu wiadomości w tym temacie. Są odpowiednie organy - Piłkarska Liga Polska, PZPN, one zajmują się znalezieniem sponsora i dopiero po zapoznaniu się z ich stanowiskiem, będę mógł zabrać głos. 2. Coś więcej o sprawie będę wiedział w środę wieczorem, ponieważ spotkam się na meczu Pucharu Polski ze Zbigniewem Koźmińskim, prezesem Górnika Zabrze i równocześnie szefem PLP. Ireneusz Serwotka - prezes Odry Wodzisław 1. Nie, w piątek wybieram się do Warszawy na spotkanie Piłkarskiej Ligi Polskiej. 2. Jak na razie znam tylko ofertę Ery. Myślę, że na spotkaniu PLP w piątek zapoznam się z drugą ofertą. Mam nadzieję, że wybór sponsora tytularnego odbędzie przy otwartej kurtynie i zostanie wybrana najkorzystniejsza oferta. Dla klubów, dla PZPN i dla kibiców. 3. Gdybanie w sytuacji, kiedy nie zna się obu ofert nie ma większego sensu, ale uważam, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Zbigniew Koźmiński - prezes Górnika Zabrze 1. Nie wybieram się do Bratysławy. Jadę do Warszawy spotkanie Piłkarskiej Ligi Polskiej. 2. Nie znam obu ofert. Poznam je dokładnie w czwartek. 3. Na razie nikt niczego nie wybrał, więc nie ma mowy o przeciwstawianiu się. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku, że zostanie wybrana oferta najlepsza dla klubów. Marek Pogorzelczyk - dyrektor sportowy Amiki Wronki 1. Nie jestem upoważniony do udzielania odpowiedzi na to pytanie. Z tego co się jednak orientuję prezesi nie wybierają się do Wiednia. 2. Wiem tylko, że do klubu na pewno wpłynęła oferta Ery. O propozycji umowy Idei nic nie słyszałem. 3. Nie będę udzielał odpowiedzi na to pytanie. Nie powinno być skierowane do mnie.