Przed tygodniem podopieczni Czesława Michniewicza również okazali się lepsi od swoich rywali, wygrywając na Bukowej 2:1. W finale, który zostanie rozegrany 22 maja, piłkarze "Kolejorza" spotkają się ze zwycięzcą rywalizacji Jagiellonii Białystok z Legią Warszawa. Rozegrany we wtorek w Białymstoku pierwszy mecz tej pary został przerwany w 78. minucie z powodu chuligańskich ekscesów. Zanim sędzia Krzysztof Zdunek z Łodzi przerwał to spotkanie, Legia po bramkach Marka Saganowskiego i Tomasza Sokołowskiego II prowadziła 2:0. Na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu cudu nie było. Lechici potwierdzili swoją dobrą formę z ostatnich dni i po raz drugi pokonali zespół z Katowic, pieczętując tym samym awans do finału Pucharu Polski. Po dwa gole dla "Kolejorza" strzelili Piotr Reiss oraz Zbigniew Zakrzewski. Oba trafienia dla gości były dziełem Przemysława Pluty. Lechici zanotowali w ten sposób trzecie z rzędu zwycięstwo, licząc zarówno spotkania pucharowe, jak i ligowy sukces nad Groclinem w Grodzisku. <A href="http://pilka.interia.pl/puchar/mecz?mecz=6272" class="sport1a">Zobacz opis meczu</A>