W środę UEFA ogłosi listę miast, w których odbędą się mecze piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Trzy lata temu, jeszcze przed wyborem Polski i Ukrainy na gospodarza Euro 2012, polski komitet organizacyjny stworzył ranking polskich miast, w którym Poznań został sklasyfikowany najwyżej. Od tego czasu jednak wiele się zmieniło, a w ostatnich tygodniach pojawiło się wiele spekulacji na temat szans Poznania na organizację turnieju. "Jesteśmy bardzo podekscytowani oczekiwaniem na decyzję UEFA. Na razie nie pozostaje nam nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość" - powiedział Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. "Wykonaliśmy to co do niego należało. Podsumowanie Poznania w ostatnim raporcie UEFA wypadło bardzo dobrze. Wiele rzeczy przemawia za naszą kandydaturą - jak choćby stadion, który jako jeden z dwóch w Polsce w raportach oznaczony jest kolorem zielonym (brak jakiegokolwiek ryzyka - przyp. red)" - podkreślał Grobelny. Prezydent dodał również, że niekorzystna decyzja UEFA dla Poznania, byłaby dla niego "znaczącą porażką". Na konferencji poinformowano również o stanie negocjacji z hotelami dotyczącymi rezerwacji miejsc dla potrzeb UEFA. Podczas wizyty w Polsce szef Europejskiej Unii Piłkarskiej Michel Platini ostrzegał, że brak wspomnianych umów może grozić odebraniem prawa do organizacji turnieju. "W tej chwili zostało zakontraktowanych 1850 pokoi hotelowych - to 70 procent tego, co wymaga UEFA. Obecnie prowadzone są mocno zaawansowane negocjacje z czterema hotelami. W przypadku pozytywnego ich zakończenia, ta liczba wzrośnie o kolejnych 200 pokoi" - powiedział Michał Prymas, szef biura Euro 2012 Poznań.