- Wstępna diagnoza mówi o skręceniu stawu kolanowego. Przeprowadzono USG i badanie rezonansem magnetycznym. Mamy nadzieję, że obejdzie się bez interwencji chirurgicznej. W środę przeprowadzone zostaną kolejne badania - powiedział INTERIA.PL rzecznik Wisły, Jarosław Krzoska, który nie chciał prognozować, kiedy Kukiełka wróci na boisko. - Jeszcze jest na to za wcześnie. W ciągu tygodnia powinniśmy wiedzieć więcej. Sam piłkarz nie jest wielkim optymistą. - Jest prawdopodobne, że nie zagram przez najbliższe dwa miesiące - powiedział INTERIA.PL Kukiełka. - Niewykluczone, że będę musiał poddać się zabiegowi artroskopii kolana.