Zdecydowanie wyżej notowane na świecie Szwedki były faworytkami. Początek meczu należał do nich. Już w ósmej minucie polską bramkarkę uratował słupek. Zespół trenera Zbigniewa Witkowskiego przetrwał napór rywalek i po kontrze w 14. minucie objął prowadzenie. Ewelina Kamczyk strzałem z woleja umieściła piłkę w siatce. Rywalki od razu ruszyły do przodu, bombardowały polską bramkę i mogły zostać skarcone przez napastniczkę Ewę Pajor. Zawodniczka Medyka Konin łatwo uwalniała się spod opieki przeciwniczek i miała trzy wyśmienite okazje do podwyższenia wyniku. Nie wykorzystała żadnej. Po zmianie stron Szwedki znów pierwsze zaatakowały. Polki nie dały się zepchnąć do obrony, próbowały kontr. Bliżej gola był drużyna skandynawska (dwa strzały w poprzeczkę). Ale też na poprzeczce wylądowała piłka po uderzeniu Patrycji Michalczyk (58).Polskie piłkarki zdołały utrzymać nikłe prowadzenie do końca i po ostatnim gwizdku dały wyraz ogromnej radości. Polki wywalczyły awans do ME podczas turnieju rozgrywanego na przełomie marca i kwietnia w Austrii. Wygrały tam z drużynami Irlandii 2-1, Norwegii 3-0 i zremisowały z zespołem gospodarzy 1-1. To była druga runda kwalifikacji, a wcześniej "Biało-czerwone" zajęły drugie miejsce w rozegranym na Słowacji turnieju pierwszej fazy, po wygranej z ekipami gospodarzy 4-0, Wysp Owczych 3-0 oraz porażce z Hiszpankami 0-3. W półfinale turnieju w Nyonie pokonały Belgię 3-1. Turniej finałowy ME po raz ostatni był rozegrany w dotychczasowej formule. Od sezonu 2013/14 wystąpi w nim osiem zespołów. Na przełomie listopada i grudnia 2014 po raz pierwszy odbędzie się nie w Szwajcarii, a w Anglii. Dotychczas trzy razy tytuł wywalczyły siedemnastolatki z Niemiec, a dwukrotnie triumfowały Hiszpanki. Złoty medal młodych piłkarek to trzeci triumf reprezentantów Polski w mistrzostwach Europy w rywalizacji juniorów - poprzednio po tytuł sięgnęły męskie drużyny - U-16 w 1993 i U-18 w 2001 roku. Brązowy medal zdobyła Hiszpania po wygranej z Belgią 4-0. Po meczu powiedzieli: Zbigniew Witkowski (trener reprezentacji Polski): To jest ogromny sukces, którego chyba nikt się nie spodziewał. Ja wierzyłem, że jesteśmy w stanie pokonać Szwecję i zdobyć tytuł. Oparliśmy się na świetnej grze w destrukcji. Trochę było problemów na początku meczu, ale potem wszystko wróciło do normy. Dobrze prezentowaliśmy się w obronie i stwarzaliśmy okazje bramkowe. Wypracowaliśmy bardzo dobre sytuacje, niestety nie udało sie ich wykorzystać. Szwedki w drugiej części spotkania były groźne, głównie po stałych fragmentach gry. Patrząc na przebieg całego spotkania myślę, że wygraliśmy zasłużenie. Patrycja Michalczyk (piłkarka reprezentacji Polski): Oglądałyśmy mecze Szwedek, wiedziałyśmy, na kogo trzeba przede wszystkim uważać. Nie bałyśmy się rywalek, byłyśmy dobrze przygotowane do meczu. Po końcowym gwizdku były łzy radości. Zapracowała na nie cała drużyna. Wrażenia są niesamowite, zapamiętamy je do końca życia. Polska - Szwecja 1-0 (1-0) Bramka: Kamczyk (14.)Polska: Anna Okulewicz - Katarzyna Konat, Dominika Dereń, Patrycja Michalczyk, Sylwia Matysik - Paulina Dudek (78. Anna Zapała), Anna Rędzia, Ewelina Kamczyk, Gabriela Grzywińska, Urszula Wasil - Ewa PajorSzwecja: Emma Holmgren - Nellie Ohlsson, Ellen Gibson, Nathalie Björn, Sissel Strömberg (58. Julia Ekholm) - Jonna Andersson, Filippa Angeldal, Stina Blackstenius, Anna Oskarsson - Amanda Östervall (69. Amanda Johnsson Haahr), Adelisa Grabus (41. Jennifer Karlsson)Sędziowała: Vesna Budimir (Chorwacja)Żółte kartki: Dereń - Gibson.