- "Bączek" jest u prezesa na rozmowach, dlatego został zwolniony z treningu - powiedział trener Janusz Białek. - Natomiast to, co pokazał wczoraj Nigeryjczyk było totalną katastrofą. Pojechał już do domu - dodał szkoleniowiec. W Warszawie nie ma jeszcze Łukasza Sosina, który wciąż ćwiczy na obiektach Hutnika Kraków. Warto również dodać, iż w porannych zajęciach uczestniczył Jacek Dąbrowski oraz Emmanuel Ekwueme, który ćwiczył w parze ze Stanley'em Udenkworem. - Ćwiczenia polegały dzisiaj głównie na zabawie z piłką. Piłkarze dużo żonglowali, doskonalili technikę. - Panowie, skupcie się! Grajcie na poważnie - trenerzy dopingowali swoich podopiecznych. - Andrzej [bramkarz Krzyształowicz - przyp.] jest od was lepszy - śmiali się. Gdy po treningu piłkarze schodzili już do szatni, Paweł Kaczorowski powiedział w pewnym momencie, że "w piątek robi pożegnanie". - No tak, "Kaczor" odchodzi - krzyknął któryś z kolegów. Czyżby te słowa, wbrew wczorajszym zapowiedziom "Gazety Wyborczej", miały oznaczać, że dla reprezentacyjnego pomocnika są to ostatnie dni na Konwiktorskiej?