Zniszczono ponad 250 krzesełek, oraz elementy ogrodzenia. Koszty naprawy szacuje się na około 20-30 tys. zł. (średni koszt montażu jednego krzesełka wynosi około 70 zł). Zarządcą obiektu jest Miejski Ośrodek Sportu Rekreacji i Rehabilitacji. Jednak koszty naprawy zostaną przerzucone na SSA "Pogoń", która jako organizator imprezy odpowiada za zniszczenia. Klub powinien mieć wykupione odpowiednie ubezpieczenie, a jeżeli takowego nie ma, będzie musiał pokryć tę kwotę z własnych środków. Jeżeli pieniądze zostaną szybko przekazane doMOSiR'u, to istnieje szansa, że na najbliższy mecz z Ruchem Chorzów siedziska w sektorze 11 i 12 zostaną naprawione. Warto dodać, że to nie wszystkie koszta, jakie poniesie spółka w związku z wybrykiem chliganów. Dziś - na specjalnym posiedzeniu - zbiera się wydział dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jeżeli wydział będzie łagodny, to Pogoń spotka tylko kara finansowa. Jednak o wiele bardziej prawdopodobne jest, że PZPN zamknie kilka sektorów lub nawet cały obiekt na najbliższy mecz Pogoni na własnym boisku. Ernest Antos, Szczecin