Niemcy w środę zagrają z Azerbejdżanem w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata. Trenerowi Joachimowi Loewowi wykruszyła się prawie cała linia ataku. Zapytany o to, czy powoła do kadry w trybie awaryjnym Kevina Kuranyia, stanowczo odpowiedział, że nie. - Powiedziałem mu, że dopóki ja jestem trenerem, on na pewno nie wróci do kadry. Moja decyzja jest nieodwołalna - Loew sprawę stawia jasno. Szkoleniowiec niemieckiej kadry wyrzucił Kuranyia z reprezentacji za samowolne opuszczenie zgrupowania w październiku zeszłego roku. Niemiecka prasa donosi, że jeśli kontuzji na czas nie zdąży wyleczyć Miroslav Klose, Loew wyśle powołanie do Stefana Kiesslinga z Bayeru Leverkusen.