"My zawsze pełnimy rolę usługową i nie rościmy sobie praw do innej roli. Świadczymy usługi, tym, którzy chcą z naszych usług korzystać. Podpisanie umowy nie jest problemem, o wiele trudniejsze jest jej obsłużenie. Do tego trzeba mieć swoich ludzi, aby ta impreza się udała i wszystko zagrało jak trzeba, żeby Idea nie miała pretensji i później żeby kluby otrzymywały pieniądze od sponsora" - tłumaczył się Andrzej Placzyński. "Dla nas najlepszą sytuacją byłoby, gdyby liga była zdecentralizowana. My wtedy mielibyśmy mało problemów, podpisujemy umowy i tylko kluby są stroną tej umowy. Pamiętacie jak liga była zdecentralizowana i mieliśmy prawa do 12 klubów. Oddaliśmy te prawa do wspólnego worka i ówczesny wiceprezes związku Zbigniew Boniek negocjował umowę z Canal Plus. O wiele większym problemem jest podpisanie umowy z ligą scentralizowaną. Nam na pewno łatwiej byłoby, gdyby prawa marketingowe były zdecentralizowane, ale tak nie jest" - dodał Placzyński.