Przed tym decydującym o zwycięstwie spotkaniu przeprowadzono licytacje różnych sportowych gadżetów. Najwięcej, bo 2 tysiące złotych zapłacił Grzegorz Niciński za rękawice oraz fotografię z autografem Tomasza Adamka. - Do tej aukcji wystawiliśmy jeszcze kilka piłkarskich koszulek oraz dres i trykot naszych siatkarek z mistrzostw Europy. W sumie zebraliśmy 11,5 tysiąca złotych - powiedział Olgierd Moskalewicz, który z grupą przyjaciół zorganizował turniej pamięci swojego ojca. - Chcemy wspomóc Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, Dom Dziecka w Świdwinie, sparaliżowanego zawodnika Polonii Płoty, Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Rzepczynie oraz byłego bramkarza Wisły i Widzewa Adama Piekutowskiego. Do zwycięstwa poprowadzili krakowian Grzegorz Pater, Mirosław Szymkowiak oraz 51-letni Marek Motyka. Ten pierwszy strzelił dziesięć, a "Szymek" - pięć bramek. Szymkowiak został także uznany najwszechstronniejszym zawodnikiem turnieju. Tytuł najlepszego piłkarza przypadł w udziale Bartoszowi Ławie, który tym razem grał nie w Arce Gdynia, ale w zespole przyjaciół Moskalewicza, a laur najlepszego bramkarza trafił w ręce Artura Sarnata (Wisła). W gronie 12 zespołów wystąpili ponadto tak znani piłkarze jak Maciej Szczęsny, Kamil Grosicki, Jacek Cyzio, Piotr Mosór, Radosław Majdan, Sebastian Mila, Paweł Kryszałowicz, Grzegorz Lewandowski, Maciej Stolarczyk, Marcin Kuźba, Dariusz Dźwigała i Jarosław Krupski.