Drugą parę półfinałową tworzą Hiszpania i Szwecja.Sztab trenerski "Biało-czerwonych" ma do dyspozycji nagrania meczów eliminacyjnych Belgii z Danią i Niemcami. - Oglądałem już je wielokrotnie, a jeszcze będziemy analizować grę Belgijek wspólnie z dziewczynami. Widać, że to silny rywal, ale... nie z takimi sobie radziliśmy. Wynik jest sprawą otwartą - powiedział Witkowski. Przyznał, że na razie nie ma mowy o żadnym sukcesie zespołu. - Spokojnie trenujemy od poniedziałku i skupiamy się wyłącznie na półfinale. To jest zadanie dla dziewczyn, o nim mają myśleć - zaznaczył. W kadrze jest napastniczka Ewa Pajor, która w minioną niedzielę zapewniła Medykowi Konin Puchar Polski seniorek. W meczu z mistrzem kraju Unią Racibórz strzeliła dwa gole, a Medyk wygrał 2-1. - Jest w dobrej dyspozycji i bez wątpienia to indywidualność. Ale trzeba też pamiętać, że w sześciu meczach eliminacyjnych bramki dla reprezentacji zdobyło sześć różnych zawodniczek - dodał trener. Kadrowiczki w Pruszkowie zostaną do niedzieli. Po południu odlecą do Szwajcarii. Mecz z Belgią rozpocznie się 25 czerwca w samo południe. Polki wywalczyły awans do ME podczas turnieju rozgrywanego na przełomie marca i kwietnia w Austrii. Wygrały tam z drużynami Irlandii 2-1, Norwegii 3-0 i zremisowały z zespołem gospodarzy 1-1. To była druga runda kwalifikacji, a wcześniej "Biało-czerwone" zajęły drugie miejsce w rozegranym na Słowacji turnieju pierwszej fazy, po wygranej z ekipami gospodarzy 4-0, Wysp Owczych 3-0 oraz porażce z Hiszpankami 03. Turniej finałowy ME po raz ostatni będzie rozegrany w dotychczasowej formule. Od sezonu 2013/14 wystąpi w nim osiem zespołów. Na przełomie listopada i grudnia 2014 po raz pierwszy odbędzie się nie w Szwajcarii, a w Anglii. Dotychczas trzy razy tytuł wywalczyły siedemnastolatki z Niemiec, a dwukrotnie triumfowały Hiszpanki.