Po udanym mundialu w 2006 roku Szwajcar ma nadzieję, że wzrośnie również popularność żeńskiej odmiany tej dyscypliny. "Znowu będziemy świadkami bajki, a w głównej roli tym razem wystąpią kobiety. Czy może być coś piękniejszego? Kobieca piłka nożna to mieszanka elegancji, subtelności i kreatywności" - stwierdził 72-letni Szwajcar. "Nie chcemy i nie możemy się porównywać z MŚ z 2006 roku, ale w 2011 roku chcemy napisać swoją własną historię" - podkreśliła przewodnicząca komitetu organizacyjnego Steffi Jones.