<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/euro-2012-polska-grecja,3381">INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z tego wydarzenia. Będzie ją można śledzić również w telefonach komórkowych z dostępem dla Internetu.</a> Bramy stadionu podczas spotkań Euro 2012 będą zawsze otwierane dla kibiców trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. W stolicy niemal równocześnie zaczął padać deszcz. - Jestem po raz pierwszy na tak dużym stadionie i meczu reprezentacji. Czuję się oszołomiony widokiem trybun. Stadion robi przepiękne wrażenie - powiedział 23-letni Kamil, który przyjechał na mecz z Grębocina koło Torunia. - Cała rodzina aplikowała o bilety, a wylosowałem tylko ja. I to jeden. Przyjechałem ze znajomymi, którzy będą oglądać mecz w Strefie Kibica - dodał. Pierwsza flaga, która pojawiła się na trybunach Stadionu Narodowego, świadczyła o obecności sympatyków futbolu z Giżycka. Dla kibiców otwarte są trzy duże wejścia, jednak zanim znajdą się na szerokich alejach prowadzących pod trybuny, muszą przebić się przez wąskie barierki, ustawione w celu łatwiejszej kontroli wchodzących. Nad ładem i porządkiem na stadionie czuwają stewardzi, a wokół niego policjanci i funkcjonariusze straży miejskiej, którzy są bardzo dyskretni i praktycznie nie rzucają się w oczy. Na obiekcie funkcjonariusze BOR kończyli kontrolę z psami tropiącymi. Z kolei na murawie trwały przygotowania do ceremonii otwarcia, m.in. Chór Akademicki Uniwersytetu Warszawskiego ćwiczył hymny obu państw, a rozgrzewkę zaczynali tancerze, których ponad 800 wystąpi w 12-minutowej uroczystości. Znacznie więcej kibiców niż na stadionie znajduje się obecnie wokół niego i na ulicach prowadzących w kierunku Ronda Waszyngtona, szczególnie na Moście Poniatowskiego. Spóźnialscy mogą jeszcze nabyć kibicowskie akcesoria: koszulki, szaliki (za 40 zł dostępne są pamiątkowe z nazwami krajów i z napisami w oryginalnych językach), flagi czy pomalować twarze w barwy narodowe Polski i Grecji. Kibiców Hellady jest bardzo mało i w obliczu biało-czerwonej fali, która sunie na Stadion Narodowy, są praktycznie niezauważalni. Obie drużyny pojawią się na Stadionie Narodowym około godz. 16. Dwie godziny później arbiter z Hiszpanii Carlos Velasco Carballo rozpocznie pierwszy mecz 14. edycji piłkarskich mistrzostw Europy.