W związku z tym pojawiły się głosy, że popularny "Kiełbasa" może wrócić do Polski i zasilić szeregi jednego z klubów Orange Ekstraklasy. Zainteresowanie pozyskaniem Piechny wyrazili włodarze ŁKS-u i Kolportera Korony Kielce. - Rozmowy z Piechną trwają - powiedział krótko w "Fakcie" menedżer ŁKS-u Tomasz Hajto. Problem w tym, że Piechna nawet za siedzenie na ławce rezerwowych inkasuje 50 tysięcy złotych miesięcznie. Żaden z polskich klubów nie jest w stanie zapłacić piłkarzowi takich pieniędzy. - Piechnie nie zależy na tym , żeby grać w Polsce. Atrakcyjniejszej finansowo propozycji nie zapewni mu nikt z naszej ekstraklasy. A jeszcze trzeba za co najmniej 200 tysięcy euro wykupić go z Torpedo - stwierdził anonimowo jeden z piłkarzy Kolportera Korony.