22-letni piłkarz przyznał się do zarzutów, które obejmowały jazdę po pijanemu, kierowanie autem bez prawa jazdy i odpowiedniego ubezpieczenia. Policja zatrzymała Pennanta w styczniu br. w Aylesbury, po tym jak prowadząc swojego mercedesa zderzył się z lampą. Zawodnik tłumaczył, że stracił panowanie nad pojazdem, w momencie gdy zmieniał system nawigacyjny. Test alkomatem wykazał jednak, że zawodnik miał we krwi 2,5 razy więcej alkoholu niż dopuszcza angielskie prawo. Pennant kłopoty z angielską drogówką miał już wcześniej. W lutym ubiegłego roku został zatrzymany w Londynie za jazdę niewłaściwym pasem. Odebrano mu wtedy prawo jazdy na 16 miesięcy, ale potem karę skrócono (miała ona upłynąć 19 lutego). Adwokaci piłkarza zapowiedzieli, że złożą apelację od tego wyroku. Z kolei szefowie Birmingham City mają nadzieję, że Pennant nałożoną we wtorek karę będzie odbywał w sposób łagodny, co pozwoli mu ma grę w tym klubie.