Klub w wydanym oświadczeniu podkreślił, że w obliczu diagnozy lekarzy, nie może zgodzić się na treningi i występy na boisku 22-letniego Ghańczyka. "Nie możemy ryzykować jego zdrowia. Zarazem może on w pełni liczyć na naszą pomoc w dalszym leczeniu" - napisano w komunikacie. Z decyzją klubu nie zgadza się menedżer piłkarza. Według niego, Tagoe przeszedł wszystkie wymagane badania, które nie wykazały żadnych uszczerbków na zdrowiu, a klub nie miał prawa rozwiązać umowy. 22-letni piłkarz trafił do Hoffenheim w lecie tego roku. Wcześniej występował w Al-Ittifaq w Arabii Saudyjskiej. W sobotę na atak serca zmarł 26-letni kapitan Espanyolu Barcelona Daniel Jarque. To nie pierwszy przypadek nagłego zgonu młodego piłkarza w ostatnich latach. W 2003 roku w trakcie meczu Pucharu Konfederacji zmarł kameruński pomocnik Marc-Vivien Foe (28 lat). Przed dwoma laty 22-letni Antonio Puerta z FC Sevilla zasłabł na boisku i zmarł trzy dni później w szpitalu. Również w 2007 roku serce 35-letni Phila O'Donnella z Motherwell zatrzymało się w czasie gry.