47-krotny reprezentant Polski od ponad roku poszukiwał pracodawcy w ojczyźnie, a także w Rosji, Indonezji, a nawet Singapurze. Kilka dni temu pojawiły się nawet głosy, że oficjalnie zawiesił buty na kołku, ale piłkarz zaprzeczył tym doniesieniom. Ostatecznie wylądował na testach w zespole beniaminka ligi maltańskiej.