Jak donosiła tego lata sensacyjnie włoska i angielska prasa, Abramowicz spotkał się z wiceprezydentem Milanu Adriano Gallianim i za brazylijskiego gwiazdora zaoferował mu astronomiczną sumę pieniędzy. Mówiło się, że Rosjanin chciał kupić Kakę za 150 milionów euro, ale Milan odrzucił jego ofertę. Teraz okazuje się, że nic podobnego nie miało miejsca. Zaprzeczył temu Silvio Berlusconi, prezydent klubu z San Siro. - Takiej oferty nigdy nie było, to zwykłe żarty. A nawet gdyby się pojawiła, nie przyjąłbym jej - powiedział Berlusconi. Dał jasno do zrozumienia, że Milan ani myśli o sprzedaży Kaki. Zresztą sam zainteresowany nie chce opuszczać San Siro.