"Nie wiemy właściwie, dlaczego mecz został odwołany, choć oczywiście możemy się domyślać" - powiedział selekcjoner mistrzów Europy Vicente del Bosque. "Wcale nie obawialiśmy się. Byliśmy spokojni w hotelu, nie mieliśmy żadnego problemu. Trenowaliśmy, przygotowywaliśmy się do meczu, jak do każdego innego, ale władze nie mogły zagwarantować bezpieczeństwa każdemu - piłkarzom i widzom" - dodał Vicente del Bosque. Starcie Belgów, liderów rankingu FIFA, z aktualnymi mistrzami Europy zapowiadało się bardzo ciekawie. Mecz miał się odbyć we wtorek, o godz. 20.45 w Brukseli. Spotkanie jednak odwołano na wniosek władz. Rząd Belgii rekomendował takie krok z powody wysokiego zagrożenia atakiem terrorystycznym po piątkowych zamachach w Paryżu. Zginęło w nich co najmniej 129 osób, a ok. 350 zostało rannych. Jednym z celów zamachowców był Stade de France, gdzie odbywał się mecz Francuzów z Niemcami. Na trybunach było 80 tys. widzów. Belgijskie służby podejrzewają, że jednym z organizatorów ataków był urodzony w Brukseli Abdelhamid Abaaoud.