Owa dysputa często ucieka w bezprzedmiotowość, ponieważ kluby - i słusznie! - dbają przede wszystkim o własny interes, nie bacząc na skutki zatrudniania "stranieri" w pojęciu globalnym. Przecież Polak nie będzie wybiegał w pierwszym składzie tylko dlatego, że jest Polakiem! Tak brzmi wersja optymistyczna, logiczna, tłumacząca pozyskiwanie piłkarzy z zagranicy motywem ekonomii - podobne umiejętności, a dużo tańszy - lub po prostu sportowej klasy, w myśl zasady: dużo lepszy, więc należy zainwestować. Niestety, w rodzimej rzeczywistości nierzadko obserwujemy transfery zawodników przeciętnych, a nawet słabych, wyróżniających się tylko "niepolskim" obywatelstwem. Złośliwi, a może tylko dobrze zorientowani twierdzą, iż za bezmyślnymi transferami stoi często chęć niemoralnego zarobkowania (prowizja) przez szkoleniowców czy działaczy. Nie zagłębiając się w czarną otchłań zła, przeanalizowaliśmy kadry wszystkich zespołów Orange Ekstraklasy. Doliczyliśmy się 75 obcokrajowców, a jedynym klubem w ogóle nie korzystającym z zagranicznego zaciągu jest Odra Wodzisław. Klasowi piłkarze W tym towarzystwie na pierwszy plan zdecydowanie wybija się Mauro Cantoro. Piłkarz, którego na początku swej krótkiej kadencji w składzie nie widział Jerzy Engel, imponuje umiejętnością czytania gry, wyszkoleniem technicznym, dynamiką, oraz dokładnym podaniem i uderzeniem z dystansu. Argentyńczyk (wkrótce Polak?) zapewne bez kłopotu odnalazłby się i w silniejszej lidze. O klasę sportową duetu swoich rodaków spokojny może być czeski opiekun Groclinu, Werner Liczka. Radek Mynar, organizujący obronę z środka tej formacji (niegdyś prawy defensor), doskonale potrafi się ustawić, zagrać krosową piłkę, a szeroki wachlarz walorów uzupełnia taktyczna mądrość. Jego rodak, Lumir Sedlacek, to z kolei zawodnik bodaj najlepiej centrujący w całej polskiej ekstraklasie. Dośrodkowania ze stałych fragmentów, jak i z płynnej gry oraz ładne oskrzydlanie akcji ofensywnych to znak firmowy byłego gracza Slavii Praga. Na osobne wspomnienie zasłużył także defensywny pomocnik Korony Kielce, Hermes. Waleczny, obdarzony dobrym odbiorem, ale i nieźle dryblujący oraz wykorzystujący swą zwinność do gry na małej przestrzeni. Brazylijczyk znalazł się w tym gronie nade wszystko ze względu na dobre występy w obecnych rozgrywkach, natomiast Aleksandar Vukovic i Batata zyskali nasze uznanie w oparciu o piłkarski potencjał, który z różnych powodów nie jest obecnie wykorzystywany. Solidni ligowcy Każdy zespół na świecie potrzebuje odpowiedniego zbilansowania piłkarzy wyróżniających się, błyskotliwych, a solidnych, wykonujących rzetelnie powierzone im zadania. Veselin Djoković często w ledwie dostrzegalny sposób zmienia swoje położenie na murawie, ale właśnie ten ruch decyduje o późniejszym przechwycie, czy możliwości wyprowadzenia kontrataku. Równie niedoceniany wydaje się być Mico Vranjes. Serb momentami irytująco tkwił na własnej połowie, miast wspomagać kolegów w ofensywie, ale zapewne niejednokrotnie takiej gry wymagał od tego zawodnika szkoleniowiec. Odpowiednie przesuwanie się względem piłki oraz zamykanie swojej strefy - te słowa Vranjes bez wątpienia zna na pamięć. Niezwykle pożytecznym futbolistą okazał się również środkowy pomocnik zabrzańskiego Górnika, Ivailo Stoimenov. Ruchliwość, aktywność w rozegraniu akcji, "czyste" uderzenie, dyscyplina w poczynaniach defensywnych - transakcja zakontraktowania Bułgara jawi się jako strzał w... co najmniej "siódemkę". Zawodnicy przeciętni Przeciętność zakrawa na marazm, niedostateczne przygotowanie do wykonywanego zawodu, naturalny brak możliwości podnoszenia umiejętności. Niestety, u wielu obcokrajowców zakładających koszulki polskich pierwszoligowców zauważyliśmy niepokojące objawy, jak ulał pasujące do powyższego wtrętu. Nie, personalia Dicksona Choto nie uległy drukarskiemu chochlikowi. Reprezentant Zimbabwe, budzący u wielu szmer zachwytu, może się poszczycić skuteczną walką w powietrzu oraz niezłym odbiorem. Ale lista wad piłkarskich czarnoskórego zawodnika przysłania wszelkie pozytywy. Czy współczesny obrońca powinien bazować w konstrukcji na wybijaniu piłki na oślep lub permanentnie niecelnych próbach zagrań dalej, niż na 5 metrów? Czy można nazywać Choto czołowym defensorem ligi polskiej, jeśli ten nie wykształcił u siebie umiejętności przesuwania się w łańcuszku taktycznych zależności i brania czynnego udziału w budowaniu ataku pozycyjnego? Retoryczne pytania uzupełnia jeszcze wzmianka o deficytach motorycznych... Vidas Alunderis, Adam Cichon, Pance Kumbev, Radim Sablik, Andrij Griszczenko - wspólną cechą wymienionych piłkarzy jest słabe wyszkolenie techniczne. Tak słabe, iż na tym poziomie wtajemniczenia doprawdy nie przystoi! Transferowe pomyłki Dysonans klasy obcokrajowców zarabiających na chleb w naszym kraju jest ogromny. Tenże fakt postawił nas przed koniecznością rozpisania i czwartej grupy zawodników. Przynależność do niej chwały ani chluby nie przynosi, a samym zainteresowanym nakazuje w spokoju ducha zastanowić się nad śladowym pierwiastkiem umiejętności, które jako rzekomy kapitał wnieśli do polskich zespołów. Ensar Arifović zdobył trzy bramki, gawiedź piała z zachwytu, ale niewiele osób pokusiło się o wydanie fachowego werdyktu. Bośniak miewa notoryczne problemy z podstawowymi elementami sztuki piłkarskiej, że ograniczymy się do koordynacji ruchowej, zwrotności, przyjęcia piłki, celnego zagrania na kilka metrów. Podobną "laurkę" można wystawić trójce defensorów płockiej Wisły - Zarko Belada, Mitar Peković i Marko Colaković. U trzech "bałkańskich muszkieterów" trzeba napiętnować nieustająco również kłopoty z oceną boiskowych sytuacji, a o przygotowaniu taktycznym z grzeczności nie zagadniemy. A nasi trenerzy przecież opiniowali tych "wirtuozów". Gracze z perspektywami Treść śród tytułu może mylić. Pojęcie "perspektywiczny" kojarzy się w pierwszej kolejności z młodym wiekiem, pozostawiającym czas na rozwój. W ten sposób pragnęliśmy jednak oddać optymistyczne prognozowanie przyszłości graczom - niezależnie od przeżytych wiosen, którzy mają prawo szczycić się najwyżej 10-ma spotkaniami na koncie, co znów jest liczbą zbyt skromną, by w odpowiedzialny sposób zdiagnozować stopień opanowania futbolowego rzemiosła. Tibor Sabo, ofensywny pomocnik, już kilkakrotnie zaprezentował swe nietuzinkowe prostopadłe zagrania, łatwość posyłania "długich" piłek, czy mijania rywali. Marek Penksa, dzięki swojemu doświadczeniu, nie waha się wziąć ciężaru gry na siebie, zastawić, wie kiedy odegrać lepiej ustawionemu koledze, jak znaleźć się w polu karnym. Moussa Ouattara bije na głowę swojego konkurenta z formacji defensywnej Legii, Choto, sposobem ustawiania się, aktywnym braniem udziału w grze ofensywnej, umiejętnością tworzenia przewagi w środku pola, czystym wślizgiem. Dobrym panowaniem nad piłką oraz snajperskim instynktem "pochwalił się" już Ilijan Micanski. Ale i pozostali zawodnicy ujęci w odpowiedniej tabelce zasługują na ciepłe słowa. Miejmy świadomość relatywizmu naszej klasyfikacji. "Klasowy piłkarz" w Niemczech, Francji czy Anglii porusza się w nieco innym wymiarze, niż nasi mili goście z zagranicy. Krytykując niektóre kadrowe posunięcia, staramy się zwrócić uwagę na istotę problemu, polegającą na pozyskiwaniu "na masę, a nie klasę". Tylko Piłka/Marcin Gabor Transferowe pomyłki: Felipe Andrade (Górnik Zabrze; BRA, PO-PP, 42/1) Ensar Arifović (Polonia Warszawa; BiH, ŚN, 9/3) Zarko Belada (Wisła Płock; SiC, ŚO, 26/2) Marko Colaković (Wisła Płock; SiC, LO, 17/1) Danijel Madarić (Zagłębie; CHO, BR, 25/0) Mitar Peković (Wisła Płock; SiC, ŚO, 26/2) Mirko Poledica (Legia; SiC, LO-ŚO-LP, 27/1) Andrej Porazik (Groclin; SLO, ŚN-OP, 21/3) Dusan Sninsky (Groclin; SLO, ŚO-DP, 21/1) *** Klasowi piłkarze: Edi Andradina (Pogoń; BRA, OP-CN-LS, 23/11) Mauro Cantoro (Wisła Kraków; ARG, ŚP-DP-OP, 74/7) Hermes (Korona; BRA, DP-ŚP, 24/1) Julcimar (Pogoń; BRA, ŚO, 69/0) Marcel Liczka (Górnik Zabrze; CZE, ŚP-OP-CN, 27/5) Claudio Milar (Pogoń; URU, CN-ŚN, 40/13) Radek Mynar (Groclin; CZE, ŚO-PO, 52/1) Lumir Sedlacek (Groclin; CZE, LP-LO, 31/2) Sergio Batata (Pogoń; BRA, DP-OP-ŚO, 97/7) Aleksandar Vuković (Legia; SiC, OP-ŚP, 94/4) *** Liczba obcokrajowców w klubach Orange Ekstraklasy: Groclin Grodzisk Wlkp. 9 (2 Macedończyków, 3 Czechów, 2 Słowaków, 2 Serbów) Zagłębie Lubin 9 (2 Chorwatów, Litwin, 3 Czechów, 3 Brazylijczyków) Pogoń Szczecin 8 (Słowak, 4 Brazylijczyków, Czech, Kameruńczyk, Urugwajczyk) Legia Warszawa 7 (Słowak, obywatel Zimbabwe, 3 Serbów, Egipcjanin, reprezentant Burkina Faso) Polonia Warszawa 7 (Nigeryjczyk, Gwatemalczyk, Argentyńczyk, Niemiec, Włoch, Brazylijczyk, Bośniak) Wisła Płock 7 (5 Serbów, Słoweniec, Bośniak) GKS Bełchatów 6 (Słowak, 2 Bośniaków, 2 Serbów, Kameruńczyk) Wisła Kraków 5 (2 Brazylijczyków, Argentyńczyk, Nigeryjczyk, Słowak) Górnik Zabrze 4 (2 Brazylijczyków, Czech, Bułgar) Amica Wronki 3 (Łotysz, Czech, Bułgar) Korona Kielce 3 (2 Brazylijczyków, Mołdawianin) Lech Poznań 3 (Brazylijczyk, Senegalczyk, Gambijczyk) Górnik Łęczna 2 (Chorwat, Serb) Arka Gdynia 1 (Ukrainiec) Cracovia Kraków 1 (Brazylijczyk) Odra Wodzisław 0 - *** Narodowości obcokrajowców: 16 Brazylijczyków 13 Serbów 9 Czechów 6 Słowaków 4 Bośniaków 3 Chorwatów 2 Argentyńczyków, Bułgarów, Kameruńczyków, Macedończyków, Nigeryjczyków 1 reprezentant Burkina Faso, Egipcjanin, Gambijczyk, Gwatemalczyk, Litwin, Łotysz, Mołdawianin, Niemiec, Senegalczyk, Słoweniec, Ukrainiec, Urugwajczyk, Włoch, obywatel Zimbabwe *** Zawodnicy przeciętni: Vidas Alunderis (Zagłębie; LIT, ŚO, 18/0) Ferdinand Chifon (GKS Bełchatów; KAM, CN-LS-PS, 65/6) Dickson Choto (Legia; ZIM, ŚO-LI-PO, 56/0) Adam Cichon (Polonia; NIE, LP-LO-CN, 61/5) Martins Ekwueme (Wisła Kraków; NIG, DP-LP, 15/0) Endene Elokan (Pogoń; KAM, ŚN-CN-PS, 12/2) Andrij Griszczenko (Arka Gdynia; UKR, CN-LP-LS, 40/4) Pance Kumbev (Groclin; MAC, ŚO-DP-PO, 25/2) Radim Sablik (Groclin; CZE, ŚO-DP, 70/6) Predrag Vujović (Wisła Płock; SiC, OP-PS-PP, 20/1) *** Gracze z perspektywami: Andersson (Lech; BRA, ŚO, 10/0) Andre Barreto (Wisła Kraków; BRA, OP-ŚP-DP, 4/0) Jano Froehlich (GKS Bełchatów; SLO, ŚO, 10/0) Kelvin Igwe (Polonia; NIG, ŚO, 4/0) Goran Janković (GKS Bełchatów; SiC, DP, 9/0) Ilijan Micanski (Amica; BUL, ŚN-CN, 10/5) Moussa Ouattara (Legia; BUR, ŚO-DP, 6/0) Jean Paulista (Wisła Kraków; BRA, PP-LP-OP, 9/0) Marek Penksa (Wisła Kraków; SLO, CN-OP-PS, 8/3) Tibor Sabo (Groclin; SiC, OP-ŚP, 10/0) Luiz Tavares (Pogoń; BRA, PO-PP, 10/0) *** Solidni ligowcy: Radek Divecky (Pogoń; CZE, ŚN-PS, 19/2) Veselin Djoković (Legia; SiC, DP-ŚO-PO, 69/3) Jose Hernani (Korona; BRA, ŚO-PO, 43/0) David Kalousek (Zagłębie; CZE, LO-LP, 25/1) Veljko Nikitović (Górnik Łęczna; SiC, DP-ŚO, 34/2) Joao Paulo (Cracovia; BRA, PS-LS-CN, 42/4) Boris Pesković (Pogoń; SLO, BR, 26/0) Petr Pokorny (Zagłębie; CZE, ŚO, 30/2) Diego Rambo (Górnik Zabrze; BRA, DP-ŚP-ŚO, 16/0) Ronald Siklić (Górnik Łęczna; CHO, LO-DP, 27/0) Jaromir Simr (Amica; CZE, ŚP-OP-DP, 23/1) Ivailo Stoimenov (Górnik Zabrze; BUL, ŚP-OP, 12/0) Mico Vranjes (Groclin; SiC, LO-ŚO, 29/5) Sead Zilic (Wisła Płock; BiH, CN, 13/4) Nebojsa Zivković (Wisła Płock; SiC, PO, 12/0) LEGENDA: BR - BRAMKARZ, PO - PRAWY OBROŃCA, LI - LIBERO, ŚO - ŚRODKOWY OBROŃCA, LO - LEWY OBROŃCA, PP - PRAWY POMOCNIK, DP - DEFENSYWNY POMOCNIK, ŚP - ŚRODKOWY POMOCNIK, OP - OFENSYWNY POMOCNIK, LP - LEWY POMOCNIK, PS - PRAWOSKRZYDŁOWY, LS - LEWOSKRZYDŁOWY, CN - COFNIĘTY NAPASTNIK, ŚN - ŚRODKOWY NAPASTNIK Statystyki Marcin Gabor/Tylko Piłka