Zdaniem prezesa spółki Tadeusza Dębickiego w czerwcu możliwe jest rozpoczęcie przebudowy. Czas realizacji ma wynieść 20 miesięcy. "Zainteresowanie firm przetargiem jest duże. Już chwilę po jego ogłoszeniu rozdzwoniły się telefony z pytaniami. Jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że nie naglą nas terminy związane z Euro 2012. Z projektu jesteśmy zadowoleni, myślę, że żadnych niedoróbek nie będzie" - powiedział podczas środowej konferencji prasowej wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski. W pierwszym etapie, który jest przedmiotem przetargu, wybudowane zostaną trzy nowe trybuny. W obecnym stanie pozostanie trybuna główna, przewidziana do modernizacji później. Według ogłoszenia przetargowego wartość inwestycji to 252 mln złotych bez VAT. Spółka ma wyemitować obligacje. Środki na spłatę zobowiązań w tym zakresie zapewniła rada miejska podczas wrześniowej sesji. "Zgodnie z tą uchwałą spółka będzie dokapitalizowywana przez budżet miasta kwotą ok. 20 mln złotych przez 15 lat. Rozmowy z podmiotami finansowymi zainteresowanymi udziałem w tym przedsięwzięciu zostały wstępnie zakończone, choć umowa nie jest jeszcze podpisana" - dodał Lewandowski. Drugi etap modernizacji ma być zrealizowany w oparciu o kapitał prywatny. Jak zaznaczył wiceprezydent "jest wstępne zainteresowanie partnerów biznesowych". W czasie trwania prac piłkarze Górnika mają rozgrywać mecze na swoim stadionie przy zmniejszonej widowni, natomiast w przypadku ligowych hitów planowane jest wynajmowanie innego obiektu, na przykład Stadionu Śląskiego. "Cieszę się, że jestem prezesem klubu w tak historycznym momencie. Czekałem na niego jak każdy kibic. Nowy obiekt jest elementem odbudowy wielkiego Górnika. To będzie perełka w stadionowej infrastrukturze Polski" - zaznaczył prezes klubu Łukasz Mazur. Stadion po zakończeniu modernizacji będzie mógł pomieścić 32 tysiące kibiców. Górnik miał problemy z uzyskaniem licencji przed tym sezonem z powodu zastrzeżeń, jakie budził stan obiektu, który został oddany do użytku 2 września 1934 roku.