Na czwartek z kolei zaplanowane jest posiedzenie Rady Warszawy, która miała podjąć pierwsze decyzje korzystne dla stołecznego klubu, jakby zachęcające ITI do działania. W przeszłości zdarzało się niejednokrotnie, że prezydent miasta i ludzie z Rady mieli całkiem odmienne poglądy. Tymczasem w liczącym 43 punkty porządku obrad XXV sesji Rady m. st. Warszawy próżno szukać punktu dotyczącego budowy stadionu przy ul. Łazienkowskiej. Na konferencji w ratuszu ma nie być przedstawicieli ITI. Podobno na odstąpienie koncernu od kupna Legii już czeka pewna prywatna firma. Czas pokaże ile w tym prawdy... Miejmy nadzieję, że w końcu władni stolicy zrobią coś dla zasłużonego klubu...