To przyjezdni jako pierwsi poważnie zagrozili bramce rywali. W 17. minucie Jesus Navas wbiegł w pole karne Norwegii i zagrał piłkę wzdłuż bramki. Futbolówka przeleciała między nogami dwójki stoperów, ocierając delikatnie stopę jednego z nich. Przez to zmylony Rodrigo nie zdołał jej sięgnąć - zabrakło mu kilku centymetrów. Bramkarz byłby w tej sytuacji bez szans. Norwedzy - mimo utraty Havard Nordtveita, który zszedł z urazem - nie zamierzali się jednak poddawać faworyzowanym Hiszpanom. Zagrali bardzo odważnie i to oni przeprowadzili akcję, która mogła stanowić ozdobę tego spotkania. W 22. minucie Omar Elabdellaoui dośrodkował "krzyżakiem" wprost na głowę Joshuy Kinga, który jednak nie zdołał wpisać się na listę strzelców. W odpowiedzi Saul Niguez uderzył sprzed pola karnego, lecz jego strzał z łatwością obronił Rune Almenning Jarstein. Jeszcze przed zmianą stron w niezłej sytuacji znalazł się Elabdellaoui, ale źle przyjął sobie piłkę w polu karnym, przez co zbyt długo zwlekał z uderzeniem. W rezultacie strzelał z ostrego kąta i Kepa Arrizabalaga z łatwością złapał futbolówkę. Podbudowani pierwszą połową Norwedzy niezwykle pechowo rozpoczęli drugą część gry. Gdy wydawało się, że zdołali odeprzeć atak Hiszpanów, zatrzymując ich szarżę lewą flanką, wybili piłkę tak niefortunnie, że ta ostatecznie wylądowała pod nogami Sergio Busquets. Zawodnik FC Barcelona odegrał ją do Saula, który strzałem zza pola karnego zdobył gola. Jarstein był bardzo blisko skuteczniej interwencji - piłka odbiła się od jego rąk, lecz ostatecznie zatrzepotała w siatce. W 67. minucie kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Fabian Ruiz. Do perfekcji zabrakło mu dwóch, może trzech centymetrów - futbolówka huknęła w poprzeczkę. Gospodarze nie składali jednak broni i nieustannie naciskali na Hiszpanów. Chwilami potrafili wręcz zamknąć ich we własnym polu karnym! Nie przekładało się to jednak na klarowne sytuacje strzeleckie, a gdy King wpadł już w "szesnastkę", posłał piłkę nad poprzeczką. Napastnik Bournemouth zdołał jednak zostać jeszcze bohaterem swojej drużyny. W doliczonym czasie gry wykorzystał rzut karny po tym, jak Kepa powalił jednego z Norwegów. "La Roja" ostatecznie musiała zadowolić się remisem, przez co musiała odłożyć świętowanie awansu na Euro. Bilety na czempionat Starego Kontynentu mogło im zapewnić tylko zwycięstwo. Mimo wszystko był to mecz szczególnie ważny dla kapitana Hiszpanii, Ramosa, który wystąpił w kadrze po raz 168, dzięki czemu pobił rekord Ikera Casillasa. TUTAJ znajdziesz więcej informacji na temat wyjątkowego wyczynu hiszpańskiego stopera. TBGrupa F - wyniki, tabela, terminarz, strzelcy