Na zbiórkę w Dusseldorfie stawi się napastnik NEC Nijmegen Andrzej Niedzielan mimo, że nie zagrał w ostatnim meczu ligowym z powodu kontuzji. - To tylko półtorej godziny jazdy samochodem z Nijmegen - powiedział Niedzielan w "Przeglądzie Sportowym". - Nie widzę żadnych powodów, dla których miałbym nie przyjechać na zgrupowanie reprezentacji Polski. Owszem, przeciwko Alkmaar nie zagrałem z powodu kontuzji kostki, ale wydaje mi się, że to nic poważnego. W czwartek na treningu lekko podkręciłem nogę, ale w piątek już nic mnie nie bolało i normalnie trenowałem. Dopiero wieczorem przyszedł ból i ostatecznie cały mecz ligowy przesiedziałem na ławce rezerwowych - mówił Niedzielan. - Mam nadzieję, że będę do dyspozycji selekcjonera na mecze z Irlandią Płn i Anglią. Ja tak uważam, ale nie wiem, co uważa moja kostka. To do niej będzie należał głoś decydujący. W poniedziałek rano jadę na prześwietlenie do szpitala, aby zobaczyć, co tak naprawdę się stało.- stwierdził napastnik NEC Nijmegen. - Trener Paweł Janas dzwonił do mnie. Powiedział, że nie chce słuchać żadnych wytłumaczeń. Mam się stawić na zgrupowaniu - dodał.