- Za pierwszą połowę można wystawić nam ocenę niedostateczną - nie krył "Jarza". - Po przerwie wyszedł na boisko zupełnie inny zespół. Szybko strzelona przeze mnie bramka spowodowała pewną nerwowość w zespole Lecha. Owszem, potem dostaliśmy drugiego gola. Jednak ponownie wyrównaliśmy. Cieszą trzy punkty na inaugurację sezonu. Tym bardziej, że zdobyte w Poznaniu. Z tego co pamiętam ostatnio na Bułgarskiej zremisowaliśmy. Szkoda tylko straty Łukasza Garguły . Jednak mamy młodzież , która - jak widać - wykonała dobrze swoje zadanie. Maciej Borowski, Poznań