- Nie zdetronizowałem nikogo. Po prostu dostaję swoją szansę w kadrze - mówi skromnie Villa. - Zawsze mieliśmy z Raulem dobre relacje, gdy graliśmy razem w reprezentacji - przekonuje. - Ja pracuję dla siebie, a nie przeciwko komuś - podkreślił piłkarz Valencii. Villa jest porównywany do Raula także dlatego, że przejął w reprezentacji numer na koszulce po graczu Realu Madryt. - Dla mnie, za każdym razem, możliwość założenia koszulki reprezentacji jest spełnieniem marzeń. Wokół tej historii z numerem na koszulce wytworzyła się jakaś niezdrowa dyskusja. Wybrałem taki numer, który najbardziej przypadł mi do gustu i tyle. Jeśli któregoś dnia nie będę mógł zagrać z "siódemką", nie zrobi mi to różnicy. Nie wygryzłem nikogo z reprezentacji - podkreśla Villa. Nie oznacza to jednak, że zawodnik Valencii nie chciałby dorównać osiągnięciami kapitanowi Realu. Pragnie zdobyć więcej bramek dla reprezentacji narodowej niż Raul. - Mam dopiero 25 goli na koncie, a Raul aż 44. I wciąż przecież może zwiększyć tę liczbę - mówi z podziwem 27-letni napastnik.