To oznacza, że klub z Poznania nie wypuści wejściówek do otwartej sprzedaży, a ta miała się rozpocząć jutro. Do tej pory bilety mogli zakupić tylko posiadacze karnetów na ligowe mecze Lecha w rundzie jesiennej (w poniedziałek) oraz osoby, które zakupiły bilety na jeden z trzech ostatnich meczów "Kolejorza" w lidze (od wtorku do czwartku). Informowaliśmy już, że na spotkania z Polonią Warszawa, Lechią Gdańsk i Polonią Bytom rozeszło się w sumie 15 tysięcy wejściówek, które nie zostały skasowane na stadionie. Kupili je prawdopodobnie wszyscy chętni do obejrzenia właśnie meczu z Juventusem. Problemów z biletami nie mieli także ci kibice, którzy w październiku kupili karnet obejmujący mecze pucharowe z Manchesterem City oraz Juventusem. Ilu widzów obejrzy środowe widowisko? Będzie ich nieco ponad 40 tysięcy. Stadion Miejski w Poznaniu ma pojemność 43 tysięcy miejsc, ale sektory przeznaczone dla gości oraz tzw. sektory buforowe zabierają w sumie 3,5 tysiąca krzesełek. Miejsc dla kibiców gości jest nieco ponad dwa tysiące, ale Juventus wykorzysta tylko połowę tej puli. Nie można jednak zmniejszyć sektora gości oraz sąsiednich, bo zgody na to nie wydała policja, która chce skupić fanów włoskiej drużyny na środku trybuny. Można się też spodziewać, że wśród kibiców Juventusu zasiądą sympatycy Legii Warszawa, którzy sympatyzują ze sobą. Obecni byli już podczas pierwszego spotkania tych drużyn w połowie września we Włoszech. Po spotkaniu z Manchesterem City sympatycy Lecha byli niezadowoleni ze sposobu dystrybucji biletów - do otwartej sprzedaży trafiło ich zaledwie 10 tysięcy, kibice ustawiali się w wielogodzinnych kolejkach. Wiele biletów trafiło do firm zaprzyjaźnionych z klubem, które "hurtowo" kupowały je nawet w ilości po kilkaset sztuk. Podczas spotkania z członkami "Wiary Lecha" szefowie Lecha zapewniali, że przed spotkaniem z Juventusem już takiej opcji nie będzie. Słowa dotrzymali - Lech przekazał tylko tyle biletów do UEFA oraz swoich partnerów i sponsorów, ile wymagały tego umowy. Do normalnej sprzedaży trafiło 20 tysięcy wejściówek, ale i one rozeszły się w przedsprzedaży dla osób, które wcześniej kupiły bilety na jedno ze spotkań ligowych Lecha. Mecz Lecha z Juventusem w środę o godz. 21.05. Zwycięstwo da poznaniakom awans do kolejnej rundy. Jeśli będzie remis 0-0, 1-1 lub 2-2, a Manchester City pokona FC Salzburg, Lech też awansuje.