Lehmann, mimo że występuje w VfB Stuttgart, wraz z rodziną zamieszkuje niewielkie miasteczko Berg koło Monachium. Jak ujawnił dziennik Bild, bramkarz by przybyć na trening zespołu nie korzysta już z samochodu. Dystans 250 km, dzielący go od Stturgartu, pokonuje... helikopterem. Sąsiedzi Lehmanna podobno już skarżą się na hałas i zanieczyszczenie powietrza powodowane przez maszynę, lądującą regularnie w miasteczku. - Wiele osób jest niezadowolonych - stwierdził mer miasta - Jeśli będzie się to powtarzać, porozmawiam z Panem Lehmannem osobiście - dodał. Według dziennika koszt podróży bramkarza z domu na trening wynosi ponad 1000 euro.