Głowacki ma kłopoty od meczu reprezentacji. Obrońca uskarża się na ból przyczepu przywodziciela. Na mecz ligowy do Katowic piłkarz nie pojechał. W poniedziałek ma przejść badanie USG, które powinno wyjaśnić wszystkie wątpliwości. - Arek jednego dnia odczuwa bóle, innego nie. Wcześniej nie robiliśmy badań , bo doświadczenie kliniczne uczy, że należy odczekać kilka dni. Czekam na wynik USG, ale nie będę podejmował karkołomnych decyzji. Może uda się odciążyć mięsień za pomocą ściągacza. Jeśli jednak będę miał cień wątpliwości, nie zaryzykuję jego gry, bo może to oznaczać później wielomiesięczne leczenie, gdyby kontuzja się pogłębiła - powiedział lekarz "Białej Gwiazdy" Jerzy Zając na łamach "Przeglądu Sportowego". Krakowianie odlatują do Madrytu we wtorek.