Rozważane przez Międzynarodową Federację Piłkarską zwiększenie częstotliwości organizacji tej największej, obok igrzysk olimpijskich, sportowej imprezy świata zaczęły nabierać realnych kształtów. Pomysł szefa FIFA Gianniego Infantino popierają konfederacje azjatycka (AFC) i afrykańska (CAF). Opowiada się zanim także m.in. były wieloletni trener Arsenalu Londyn, dyrektor do spraw rozwoju FIFA Arsene Wenger. W opozycji do tych działań stoi jednak zdecydowana większość. Europejska Unia Piłkarska (UEFA), konfederacja południowoamerykańska (CONMEBOL), organizacje kibiców i stowarzyszenie piłkarzy zawodowych FIFPRO. Teraz do tego grona dołączył MKOl. MKOl sprzeciwia się piłkarskim MŚ co dwa lata Mundial co dwa lata? FIFA będzie sondować takie rozwiązanie "Przedstawiciele wielu dyscyplin sportowych, przedstawiciele piłkarzy, kluby i trenerzy wyrazili sprzeciw wobec planu, który ma przynieść FIFA większe dochody. Podzielamy te obawy. Skrócenie cyklu mistrzostw świata doprowadziłoby do kolizji z innymi najważniejszymi wydarzeniami sportowymi. A to zagroziłoby rozwojowi dyscyplin takich jak tenis, kolarstwo, pływanie, lekkoatletyka i wielu innych" - zwraca w swoim komunikacie uwagę MKOl. Najbliższe Mistrzostwa Świata odbędą się w Katarze w 2022 roku. Z kolei Mundial 2026 zorganizują wspólnie Kanada, USA i Meksyk. Gdyby zmiana częstotliwości turniejów została zatwierdzona, to być może pierwszy "nowy" Mundial czekałby nas już w 2028 roku. "Ponadto byłoby szkodliwe dla starań o równouprawnienie płci, ponieważ skomplikowałoby rozwój kobiecego futbolu. I doprowadziłoby również do znacznego obciążenia fizycznego i psychicznego graczy" - głosi dalsza część oświadczenia Komitetu Wykonawczego MKOl.