"Chcemy zakończyć tę fazę naszego śledztwa przed 9 czerwca 2014 roku i przedłożyć raport Izbie Orzekającej Komisji Etycznej FIFA około sześć tygodni później", czyli już po finale mistrzostw świata w Brazylii, który zostanie rozegrany 13 lipca - oświadczyli w komunikacie opublikowanym na stronie FIFA przewodniczący i wiceprzewodniczący komisji Michael Garcia i Cornel Borbely. Szefowie komisji zaznaczyli, że raport powstanie "po miesiącach poświęconych przesłuchiwaniu świadków i zbieraniu materiałów" i że dokument "uwzględni wszystkie potencjalne dowody związane z procedurą wyboru gospodarza mistrzostw, w tym dowody zebrane w trakcie wcześniejszych dochodzeń". Komunikat komisji śledczej ukazał się nazajutrz po publikacji brytyjskiej gazety "Sunday Times", która twierdzi, że posiada dowody na to, iż Katarczyk Mohammed bin Hammam, były prezes azjatyckiej federacji, przekazał 5 milionów dolarów działaczom FIFA z Afryki w zamian za poparcie kandydatury jego kraju w staraniach o organizację MŚ w 2022 roku. Katarczyk miał ponadto przekazać 350 tys. dolarów byłemu członkowi Komitetu Wykonawczego FIFA Reynaldowi Temariemu z Tahiti. Dowodami mają być tysiące maili i innych dokumentów. Głosowanie dotyczące wyboru organizatora MŚ 2022 odbyło się 2 grudnia 2010 roku w Zurychu. W decydującej rundzie Katar pokonał 14-8 Stany Zjednoczone. Wcześniej odpadły kandydatury Korei Południowej, Japonii i Australii. Tego samego dnia wybrano Rosję na gospodarza MŚ 2018. O organizację tego turnieju starały się ponadto: Anglia oraz wspólnie Hiszpania z Portugalią i Holandia z Belgią.