Publikacji nie należy się jednak spodziewać przed zakończeniem postępowania sądowego przeciwko grupie podejrzanych osób. Ponadto, jak zaznaczono w komunikacie, dokument zostanie przedstawiony opinii publicznej "w odpowiedniej formie". Planowane są poprawki redakcyjne, które mają na celu zapewnienie anonimowości świadkom. Liczący 430 stron raport jest dokumentem w ostatnim czasie niezwykle kontrowersyjnym. Na jego podstawie Komisja Etyki FIFA opublikowała 13 listopada sprawozdanie, z którego wynikało, że do znaczących nieprawidłowości w przypadku Rosji i Kataru nie doszło. Tej konkluzji sprzeciwił się jednak autor raportu, amerykański adwokat Michael Garcia. Jak podkreślił, w sprawozdaniu znalazły się "liczne nieścisłości oraz niewłaściwe interpretacje faktów", o których pisał. Garcia złożył odwołanie w tej sprawie, które FIFA odrzuciła, w związku z czym adwokat zrezygnował ze stanowiska szefa izby dochodzeniowej. Stwierdził, że stracił zaufanie do niezależności Komisji Etyki. Prezydent FIFA Joseph Blatter poinformował, że poprosił członków Komitetu Wykonawczego o głosowanie za upublicznieniem pełnego raportu. "Zawsze zależało nam na tym, żeby odkryć całą prawdę" - powiedział Szwajcar. FIFA zapewniła jednocześnie, że nie bierze pod uwagę możliwości odebrania mundialu Rosji i Katarowi.