"Nerazzurri" wygrali tylko jeden z pięciu ostatnich meczów, a w niedzielę zremisowali na wyjeździe z Chievo Werona 2:2. Portugalski szkoleniowiec uważa, że wszystkiemu winne są kontuzje, które spotkały zespół. - Nie byliśmy drużyną, a spowodowane jest to kartkami i urazami z jakimi musimy sobie radzić. Nie mieliśmy dziś w składzie Zlatana Ibrahimovicia, a w trakcie gry Dejan Stanković musiał opuścić murawę, więc nie ma co się dziwić, że spotkaliśmy się z trudnościami - stwierdził. - Remis z Chievo to nie tragedia, nadal mamy przewagę i wszystko w naszych rękach. Chcemy wygrać pozostałe mecze i podziękować fanom za wspaniały sezon - dodał. Mourinho pochwalił fanów, którzy przychodzą na San Siro. - Mam do nich ogromny szacunek, ponieważ wydają na mecze ogromne pieniądze i podążają za nami nawet w meczach wyjazdowych. Dlatego chcemy przeprosić kibiców za remis, przypominając jednak, że wciąż jesteśmy na czele i zmierzamy po mistrzostwo - stwierdził. - Do zdobycia tytułu potrzebujemy pięciu punktów, czekają nas teraz mecz wyjazdowy i dwa spotkania u siebie, jestem optymistą - zakończył.