Miesiąc temu Barcelona rozbiła na Camp Nou Real 5-0. Zachwytom nad grą "Dumy Katalonii" nie było końca. Najlepsza drużyna świata - taką opinię Barcelonie wystawiło wielu ekspertów i komentatorów. Mourinho uważa, że zespół Pepa Guardioli na to nie zasługuje. "Najlepszym zespołem świata jest Inter, który wygrał Ligę Mistrzów i klubowe mistrzostwa świata" - tłumaczył Mourinho na łamach portugalskiego dziennika "Record". "The Special One" podkreślił, że Real Madryt potrzebuje napastnika i to już w styczniu. "Lubię Higuaina i Benzemę. każdy z nich ma swój styl. W kadrze brakuje napastników, żeby sprostać wymaganiom takiego zespołu jak Real" - zaznaczył Portugalczyk. "Lubię mieć kilka opcji do wyboru. Czasem gram z jednym, czasem z dwoma napastnikami. Czuję się komfortowo, kiedy mam w odwodzie zawodnika w każdej chwili gotowego do wejścia na boisko. Problem jest, gdy pojawią się kontuzje. Sezon rozpoczęliśmy z dwoma napastnikami. Obecnie do dyspozycji mam jednego (Higuain leczy uraz kręgosłupa - przyp. red). Mam wrażenie, że taki stan utrzyma się długo" - stwierdził szkoleniowiec Realu. "Być może jestem trochę pesymistyczny, ale tak wynika z dotychczasowych doświadczeń. Na szczęście nie było ich zbyt wiele. Uraz kręgosłupa, tak jak w przypadku Higuaina, to naprawdę ciężka rzecz do wyleczenia. Nie wierzę, że Higuain szybko do nas wróci" - wyznał. "W takiej sytuacji potrzebujemy wzmocnień. Wątpię jednak, żeby tak się stało. To czego bym chciał to jedno, a realizacja to zupełnie inna sprawa. W tym przypadku, nowy napastnik jest niezbędny, ale wątpię, żebyśmy kogoś pozyskali" - zakończył Mourinho.