Rozstanie z Leonardo, który postanowił spróbować swoich sił w Paris Saint Germain, wymusiło na władzach klubu poszukiwanie trzeciego trenera w ciągu roku. Nic nie wyszło z zatrudnienia Marcela Bielsy, byłego szkoleniowca reprezentacji Chile, natomiast Moratti odrzucił możliwość zaangażowania Carla Ancelottiego, zwolnionego z Chelsea Londyn i Siniszy Mihajlovicia, opiekuna Fiorentiny. Pytany o Capello, nie powiedział tak, ale też stanowczo nie zaprzeczył. "Kto go nie lubi?" - stwierdził na łamach "La Gazzetta dello Sport". "Szukam właściwego trenera dla Interu. Człowieka, który nie zrobi wielu zmian w drużynie i spróbuje wszystko wygrać" - dodał. Kontrakt Capello w Anglii wygasa dopiero po mistrzostwach Europy 2012 roku, więc ten na razie nie chce mówić o swojej ewentualnej pracy w Interze. "Obecnie jestem w Marbelli z wnukami. Nie wiem nic o szumie wokół mojej osoby, bo wnuki podejmują decyzję w sprawie pilota od telewizora i oglądamy tylko filmy Walta Disneya" - powiedział Capello.