Narazzurri polegli w jednych z największych pojedynków w Serie A, po znakomitej akcji Ronaldinho i Kaki, zakończonej bramką tego pierwszego. Dodatkowo za dyskusje z sędzią z ławki rezerwowych usunięci zostali obrońcy Nicolas Burdisso i Marco Materazzi. Moratti zdenerwowany takim rozwiązaniem, postanowił wyrazić swoje zdanie. - To był ważny mecz, którego nie wygraliśmy - stwierdził. - Milan grał niezłe spotkanie i strzelili przepiękną bramkę. My nie ustępowaliśmy i twierdzę, że remis bardziej oddawałby obraz gry. Żałuję tego, co wydarzyło się pod koniec meczu, myślę że to się nie powtórzy - dodał, odnosząc się do czerwonych kartek pokazanych na ławce rezerwowych. Dla Interu szansą na zamazanie plamy z derbów będzie środowy mecz Ligi Mistrzów na San Siro z Werderem Brema.