- W międzyczasie błyszczał tu wprawdzie Jacek Ziober, ale on był skrzydłowym, a Irek to przecież egzekutor. Jeśli w najbliższych miesiącach utrzyma taką formę, jaką prezentował ostatnio, to latem jego wartość może spokojnie sięgnąć 3-4 milionów euro - dodał Fogiel. W ostatnich meczach Auxerre polski napastnik zaprezentował wyśmienitą formę. Jeleń będzie mógł potwierdzić wysoką dyspozycję w czwartek w meczu przeciwko Livorno w Pucharze UEFA. Będzie to szczególne spotkanie. Auxerre po raz setny wystąpi w europejskich pucharach, a nawet remis wystarczy francuskiemu zespołowi do awansu do 1/16 finału Pucharu UEFA. Poczynania reprezentanta Polski uważnie śledzą przedstawiciele dwóch mocnych francuskich klubów. - Irek nie ma w kontrakcie kwoty, za jaką mógłby odejść z Auxerre, ale wiadomo, że to klub, który żyje z transferów. Jeśli więc pojawi się ciekawa oferta, to na pewno nikt nie będzie robił Jeleniowi przeszkód. Psychicznie Irek już byłby gotowy do transferu, ale niech jeszcze wiosną udowodni swoją wartość. A wtedy latem powinien przejść do mocniejszej drużyny - stwierdził menedżer Jelenia Tomasz Kaczmarczyk. - Wszystko zależy od Irka. Wprawdzie nie widziałem na własne oczy żadnego meczu Jelenia w Auxerre, ale rozmawiałem z działaczami, którzy go chwalą. Pamiętajmy, że tu jest mu trudniej niż w Polsce, bo zespół nie gra pod niego, to on się musi dostosować do stylu drużyny. Jeśli Jeleń utrzyma formę do końca sezonu, to latem rzeczywiście ktoś mocny może go kupić - mówił Szarmach, który w 148 meczach francuskiej ekstraklasy strzelił dla Auxerre 94 gole.