W sobotę na stadionie Foxboro w okolicach Bostonu, tym samym na którym za tydzień rozegrany zostanie wielki finał, New England Revolution wprawdzie tylko zremisowali z zespolem Roberta Warzychy, Columbus Crew 2-2, ale w środę wygrali na wyjeździe. Te 3 punkty z Columbus okazały się na wagę złota dla Revolution i to oni po raz pierwszy w historii zagrają w finale ligi MLS. Nasz były reprezentacyjny pomocnik Robert Warzycha nie doczekał się więc w siedmioletniej karierze w MLS awansu do finału. W finale pasjonująco zapowiada się rywalizacja dwóch najskuteczniejszych strzelców - Gwatemalczyka Carlosa Ruiza z Galaxy i Taylora Twellmana z Revolution. Twellman w sobotę nie zagrał, gdyż w poprzednim meczu skręcił kolano, ale w finale możemy się go spodziewać na boisku. Finał piłkarskiej ligi MLS sezonu 2002 pomiędzy Los Angeles Galaxy a New England Revolution zostanie rozegrany w niedzielę 20 października na Gillette Stadium w Foxboro o godzinie 13.30 czasu wschodnioamerykańskiego. Na żywo pokaże go telewizja ABC. New England Revolution - Columbus Crew 2-2 (2-0) Bramki dla Revolution: Ralston (17), Harris (47), dla Crew: McBride (80), Washington (85) Remis dawał gospodarzom awans do finału i gdy tuz po przerwie Harris strzelił gola na 2-0 wydawało się, że jest po herbacie, a piłkarze Revolution myślami byli już w finale. W pierwszych dwóch meczach piłkarze z Columbus stworzyli mnóstwo sytuacji, jednak nie mogli pokonać bramkarza Browna. Crew potrzebowali trzech mecze, żeby strzelić gola piłkarzom z New England. W końcu strzelili i to aż dwa w 5 minut, tworząc końcówkę spotkania jeszcze bardziej dramatyczną. Jednak tego trzeciego nie zdobyli i Robert Warzycha, który jako zawodnik kończy już karierę, nie zagra juz w wielkim finale. 43-krotny reprezentant Polski pozostanie drugim trenerem Columbus Crew - życzymy Robertowi udanej kariery trenerskiej. Chris Reiko, USA <A href="mailto:chrisreiko@hotmail.com">ChrisReiko@hotmail.com</A>