Szczególnie ostro zaatakował Daily Mirror, który komentuje zapewnienie Szweda, że nie zrezygnuje ze stanowiska trenera reprezentacji Anglii. "Jestem zbyt uparty, aby odejść z powodu krytyki lub presji. Jedyna rzecz, która może sprawić, że odejdę to słabe wyniki sportowe". Angielscy dziennikarze wypominają Erikssonowi, jego kolosalne zarobki. Szwed, który jest najlepiej opłacanym trenerem reprezentacji na świecie, kasuje rocznie po 4,5 miliona funtów. Daily Mirror na ostatniej stronie wydrukował duże zdjęcie Erikssona z podpisem, w którym każdą literę S zastąpiono znakiem dolara ($), a literę E znakiem funta (L) "Just what makes Sven so keen to be the England boss for three more years" (Co czyni Svena tak bardzo napalonym na to, aby być trenerem Anglii przez kolejne trzy lata) Ciekawe jak zareagowałby nasz selekcjoner, gdyby media opisałby go w ten sposób? Jednak Paweł Janas to przy Svenie Erikssonie biedak. Polski trener zarabia miesięcznie 40 tysięcy złotych, a selekcjoner reprezentacji Anglii co miesiąc pobiera 2 miliony złotych..., czyli 50 razy więcej od Janasa. Andrzej Łukaszewicz, Manchester Zobacz zdjęcia polskich fanów z Manchesteru! Spacer po Manchesterze - GALERIA ZDJĘĆ