Pomocnik Groclinu Dyskobolii twierdzi, że nie można pojedynków z Maltą i Litwą traktować z "przymrużeniem oka". - W reprezentacji każdy mecz jest ogromnym wyzwaniem i stresem. Bez względu na klasę rywala. Nigdy nie jest łatwo, więc trzeba podejść do gry maksymalnie skoncentrowanym. O jakimkolwiek lekceważeniu przeciwników nie ma mowy - stwierdził Mila. Nadzieja polskiego futbolu nie narzeka na termin zgrupowania, który zwłaszcza w Krakowie uznano za "nieszczęśliwy". - Futbol to mój zawód. Jestem do dyspozycji każdego trenera w każdym terminie. Powtarzam, w każdym! - zapewnił Sebastian Mila.