Po kilku słabszych występach "Duma Katalonii" pokazała wreszcie swoją siłę w niedzielny wieczór, upokarzając Atletico w Madrycie aż 6:0. Na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek w Primera Divison szansę na tytuł zachowały aż cztery zespoły (Real, Barcelona, Sevilla i Valencia), ale terminarz wskazuje jasno, że faworytem do mistrzowskiej korony powinni być podopieczni Franka Rijkaarda, którzy aktualnie ustępują "Królewskim" tylko gorszym bilansem bezpośrednich spotkań (0:2 na Bernabeu i 3:3 na Camp Nou - przyp. red.) "Myślę, że Real się potknie i może się to zdarzyć w Saragossie. Są w dobrej formie, wygrali ostatnio dwa mecze w samej końcówce, ale wierzymy, że trzeci raz im się to już nie uda. Nie możemy jednak zapominać o pozostałych rywalach, którzy również mają ochotę sięgnąć po tytuł" - podkreślił Messi, który na murawie Vicente Calderon należał do najlepszych, strzelając stołecznym rywalom dwa gole. Zobacz TERMINARZ ostatnich kolejek hiszpańskiej Primera Division