- Tak. Odbiorę telefon od Pereza, ale to wszystko. Zresztą nie sądzę, żeby w ogóle do mnie zadzwonił, bo jest zainteresowany innymi piłkarzami. Poza tym jestem szczęśliwy w Barcelonie. Przyszedłem do Barcy, jako dziecko i otrzymałem od nich wszystko. Jestem jednym z nich. Florentino o tym wie i dlatego nie wierzę, że do mnie zadzwoni - powiedział Messi. Nowego prezydenta "Królewskich" poznamy 14. czerwca. Jeśli będzie nim Perez, to będzie można spodziewać się wszystkiego. Nie raz udowadniał, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, sprowadzając z Manchesteru United Davida Beckhama, czy Luisa Figo, właśnie z Barcelony.