Jeśli rzymianom uda się wygrać lub zremisować, uzyskają awans do 1/8 finału elitarnych rozgrywek. Dodatkowo, "Giallorossi" planują zająć pierwsze miejsce w grupie, co teoretycznie pozwoli im uniknąć najgroźniejszych rywali. W ostatnim pojedynku z Bordeaux, Baptista, strzelając dwie bramki został bohaterem, i liczy, że w rewanżu ponownie będzie koszmarem dla francuskich obrońców. - To tak ważny mecz, że nie możemy popełnić w nim żadnych błędów. Inaczej może się to dla nas fatalnie skończyć. Awans do fazy pucharowej zależy tylko i wyłącznie od nas i mam nadzieję, że nie zaprzepaścimy szansy - oświadczył. - Początek rozgrywek był dla nas nie najlepszy, ale z każdym kolejnym meczem było co raz lepiej. Ja zawsze chcę dawać z siebie 100 procent i we wtorek będzie dokładnie tak samo - zapewnił. Roma z dziewięcioma punktami prowadzi w grupie A Ligi Mistrzów. Bordeaux by awansować do fazy pucharowej musi w Rzymie odnieść zwycięstwo.