Zespoły zaczną spotkanie w kompletnych składach. W zawodach będą mogli wystąpić piłkarze uprawnieni do gry w nowym terminie rozegrania meczu (nie odbywający w tym czasie kary dyskwalifikacji). 23 kwietnia w 64. minucie meczu Kujawiak - ŁKS sędzia Zbigniew Rutkowski zakończył spotkanie przy stanie 1:0 dla gospodarzy. Wcześniej grającym ostro zawodnikom ŁKS pokazał cztery czerwone kartki" Pawłowi Golańskiemu, Robertowi Sierantowi, Igorowi Sypniewskiemu i Rafałowi Niżnikowi. Ten ostatni popchnął arbitra. Po tym incydencie inni łódzcy zawodnicy rzekomo grozili sędziemu i ten, w obawie o swoje bezpieczeństwo, zakończył mecz. Po tych wydarzeniach powstała specjalna komisja PZPN, w skład której weszli prezes związku Michał Listkiewicz, przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Janusz Hańderek oraz członek zarządu Kolegium Sędziów Leszek Saks. Uznała ona, że samodzielna decyzja sędziego o przerwaniu spotkania nie była uzasadniona ani przebiegiem wydarzeń na boisku, ani rzekomym zagrożeniem bezpieczeństwa arbitrów przez piłkarzy lub kibiców. Kartki, które zostały pokazane przez sędziego podczas przerwanego meczu zostały zgodnie z regulaminem dyscyplinarnym PZPN zaliczone do ogólnego rejestru napomnień i wykluczeń całego sezonu.