"Biało-Czerwoni" w grupie B zagrają jeszcze z Kazachstanem - 1 lutego. Do ćwierćfinału awansują dwie czołowe drużyny z każdej z czterech grup. Zajmujący trzecie miejsce w światowym rankingu wicemistrzowie globu Rosjanie (Polska 30.) byli zdecydowanym faworytem pojedynku. W pierwszej połowie częściej stwarzali groźne sytuacje, ale zespół trenera Błażeja Korczyńskiego dobrze się bronił. Pewnym punktem był Michał Kałuża. Popisał się kilkoma dobrymi interwencjami, w czwartej minucie wspomógł go Artur Popławski zatrzymując piłkę zmierzającą do bramki. "Biało-Czerwoni" też zagrozili bramce rywali. W 19. minucie blisko pokonania rosyjskiego golkipera był Mikołaj Zastawnik. Próbował dwa razy i w obu przypadkach lepszy okazał się Georgi Zamtaradze. Po zmianie stron znów sporo okazji do wykazania się miał Kałuża. W 25. minucie wygrał starcie "jeden na jeden" z Artiomem Nijazowem. Pięć minut później niemal z polskiej bramki wybił piłkę Zastawnik po akcji Siergieja Abramowa. W odpowiedzi refleks bramkarza Rosji sprawdził Robert Gładczak. Kałuża skapitulował po precyzyjnym uderzeniu Iwana Cziszkały niespełna pięć minut przed końcem spotkania. Trener Korczyński szybko poprosił o przerwę i zdecydował o wycofaniu bramkarza. Dziewięć sekund przed końcem Polacy wyprowadzili kontrę, zakończoną uderzeniem strzałem Michała Kubika. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki, a po chwili sędzia skończył mecz. "Biało-Czerwoni" grają w finałach ME po raz drugi. Prowadzi ich trener Błażej Korczyński, który wystąpił w tej imprezie 17 lat temu w Moskwie. Wówczas drużyna trenera Romana Sowińskiego przegrała z Chorwacją 1-2, Hiszpanią 2-8 i Ukrainą 3-8. W turnieju występowało wtedy osiem zespołów, teraz jest ich 12. Do eliminacji zgłosiła się rekordowa liczba - 48, w tym debiutanci - Niemcy i Kosowo. Zwycięzcy siedmiu grup (Włochy, Azerbejdżan, Ukraina, Portugalia, Hiszpania, Kazachstan i Rosja) zapewnili sobie bezpośredni awans do turnieju finałowego, zespoły z drugich miejsc i najlepszy z trzeciego, którym była Polska - walczyły w barażach. W nich biało-czerwoni okazali się lepsi od Węgrów. Oprócz Polaków z baraży przebiły się do ME ekipy Serbii, Rumunii (po wyeliminowaniu Gruzji) i Francji. Słoweńcy jako gospodarze finału nie grali w kwalifikacjach. ME w futsalu odbyły się dotychczas 10-krotnie. Zwyciężali Hiszpanie (1996, 2001, 2005, 2007, 2010, 2012, 2016), Włosi (2003, 2014) i Rosjanie (1999). Polska - Rosja 1-1 (0-0) Bramki: 0-1 Iwan Cziszkała (36.), 1-1 Michał Kubik (40.).