Norwegowie pozostają bez stałego trenera od grudnia 2008 roku, kiedy ze stanowiska zrezygnował Age Hareide. Opiekę nad kadrą przejął legendarny Egil Olsen, ale zapowiedział on, że będzie pracował z drużyną tylko do czasu znalezienia następcy. Teraz za głównego kandydata do objęcia pracy z norweską reprezentacją wymienia się Matthaeus, a ten jest już podobno po pierwszych negocjacjach na temat warunków indywidualnych. Rewelacji mediów nie chce potwierdzić sekretarz generalny Norweskiego Związku Piłkarskiego, Karen Esplund. - Nie zamierzam komentować doniesień prasowych. Na naszej liście kandydatów mamy nawet 30 nazwisk - oświadczył. Matthaeus ma już doświadczenie szkoleniowe na międzynarodowej arenie, bowiem w latach 2003-2005 prowadził kadrę Węgier. Obecnie jest szkoleniowcem izraelskiego Maccabi Netanya. Niewykluczone, że jego głównym konkurentem do posady selekcjonera może być... Olsen, który w środę poprowadził reprezentację Norwegii do pierwszego po 73 latach zwycięstwa nad Niemcami (1:0).