Wedle optymistycznych prognoz sztabu medycznego Lecha piłkarz powrócić może na boisko już za miesiąc. Oprócz wspomnianego wcześniej truchtania, gracz wykonuje także proste ćwiczenia bez użycia futbolówki. Przypomnimy, iż popularny " Manu" zmaga się z kontuzją mięśnia czworogłowego, której nabawił się podczas jednego z treningów przed ligowym spotkaniem z Odrą Wodzisław (1:0). Klubowi lekarze po konsultacji w klinice w Berlinie, zdecydowali się leczyć uraz zawodnika bez potrzeby skomplikowanej operacji. Piłkarz w ostatnich tygodniach spędza więc wiele godzin na specjalistycznych i długich masażach. - Czuję się obecnie bardzo dobrze. Nie mogę doczekać się powrotu na boisko, bo ja chcę grać i pomóc chłopakom zdobywać potrzebne nam ligowe punkty. Jak długo będę jeszcze odpoczywał od piłki? Doktor mówi, że jak wszystko dobrze pójdzie, to za miesiąc będę mógł znowu pojawić się na boisku - mówił Arboleda. Łukasz Klin, Poznań