Jakiś czas temu ławkę trenerską Sunderlandu opuścił Roy Keane. Tymczasowo dowodzenie na Stadium of Light przejął Ricky Sbragia, ale już na początku przyszłego roku (a może jeszcze pod koniec obecnego) poznamy nazwisko nowego szkoleniowca drużyny. Kto nim będzie? Według najnowszych doniesień, jednym z najpoważniejszych kandydatów jest Roberto Mancini, który tydzień pojawił się w Anglii. Agent trenera zapewnia, że wizyta byłego opiekuna Interu na Wyspach miała charakter pracowito-wypoczynkowy. Niestety nie wiadomo, co to dokładnie oznacza. "Daily Mirror" przekonuje, że Mancini z włodarzami Sunderlandu już zdążył wynegocjować warunki kontraktu. Ile w tym prawdy? Nie wiadomo. Jednym z kandydatów do przejęcia schedy po Royu Keane'ie jest podobno także trener reprezentacji Polski. Ale Leo Beenhakker, pytany o możliwość pracy w Anglii, ucina rozmowę.- Następne pytanie, proszę - mówi.