Małkowski podpisał dwuletni kontrakt ze szkockim klubem. - W Holandii wołano na mnie "Malek". Po przeprowadzce na wyspy uznałem, że skoro zmieniłem klub, to powinien zmienić i boiskowy przydomek. Więc dla Szkotów jestem Zibi - stwierdził. Taki właśnie napis będzie widniał na jego bramkarskiej bluzie. - Menedżer Tom Mowbray przyjeżdżał do Rotterdamu na mecze rezerw Feyenoordu. Potem zaprosił mnie na testy do Irlandii, gdzie zagrałem w dwóch meczach. Pytał kilka razy, czy na pewno chcę grać w Edynburgu i czy mojej żonie spodoba się w Szkocji. Jego słowa tylko upewniły mnie w przekonaniu, że podjąłem słuszną decyzję - dodał Małkowski.